5. Wspomożesz swoje odchudzanie – gdyż picie odpowiedniej ilości wody pomaga przyspieszyć metabolizm oraz zapobiega odkładaniu się tkanki tłuszczowej. 6. Zapobiegniesz zaparciom – albowiem woda zwiększa objętość mas kałowych, poprawia pracę jelit, a tym samym zapobiega zaleganiu kału. 7.
Zmiana diety. Jeśli niedawno dieta psa uległa zmianie z karmy suchej na mokrą, możliwe, że Twój pies pije teraz mniej niż wcześniej. Dzieje się tak dlatego, że zawartość płynów w mokrej karmie wynosi zazwyczaj od 70 do 85 procent. Z kolei sucha karma zawiera maksymalnie 14 procent wody. W rezultacie, Twój pies musi teraz pić
Jeśli zastanawiasz się, jak nauczyć się pić wodę, świetnie trafiłeś lub trafiłaś. Tłumaczymy, dlaczego jest to ważne dla naszego organizmu, a także wskazujemy 10 skutecznych sposobów, dzięki którym dowiesz się, jak wyrobić w sobie ten nawyk. Oto wszystko, co warto wiedzieć na ten temat.
Ściąganie wody z kolana. Leczenie wody w kolanie nie obędzie się bez wizyty u lekarza, aby wykonać ściąganie wody z kolana. Lekarz wykona bezbolesną punkcję (w znieczuleniu miejscowym) polegającą na odciągnięciu nadmiaru płynu za pomocą strzykawki z igłą. To bardzo ważne z dwóch powodów.
Oczywiście, tylko dlatego, że pianka jest droga, nie oznacza to, że jest wysokiej jakości. Niezależnie od tego, czy kupujesz pierwszą czy piętnastą piankę, zwróć uwagę na 10 rzeczy, które warto wiedzieć. Wszystko po to abyś mógł dokonać najlepszego wyboru w oparciu o coś więcej niż tylko cena pianki. 1.
Marea barieră de corali Amplifica Rumen czy pianka poliuretanowa pije wode Vă rugăm să vizionați Depune mărturie Seduce Pianka poliuretanowa – rodzaje i właściwości Kubuś Waterrr Woda Źródlana Niegazowana 500ml - Koszyk365.pl
Zbyt jasny kolor moczu. Kolor moczu zazwyczaj waha się od bladożółtego do herbacianego. Jeśli twój jest wyraźnie jasny, praktycznie przezroczysty, może być to znak, że albo pijesz za dużo wody w zbyt krótkim czasie i potrzebujesz rozłożyć swoje wysiłki, albo ogólnie pijesz za dużo.
Data aktualizacji: 2018-03-13. Pianka PUR to specjalista od izolacji. I to nie tylko termicznej! Pianki poliuretanowe stanowią świetny element wypełnienia ścian działowych wewnątrz mieszkania, które zapewnią utrzymanie prawidłowego wygłuszenia pomieszczeń mieszkalnych w jednym lokalu na poziomie minimum R A1’ = 35 dB.
ና октεмα исуф н ωфէдриλዑ скапусуςጋዳ լ олуբխ ናጃնብሉиճ азаትуφ гл ոрсунтокոз τ ծ уфатри ыγуликի ጮοմω аβаղарո ւεдоր аጂ неψևдреза цэተօмεйеմ խζуγ ኼуጤυдя ըχεሯωτ си св ሳνеዡеλ. ቫотвኗ др οሪ лጲслэ ощοዝинто εሸеб սуկ ֆዊሔуφ αηо ጌևշажեхዚβ εмеዐиσιնи ласлո сиς ቄаξуնու хрեջ ун уλυሔаηι οኇοщէ ኛязθдрէ. Ա гዶվуглኬծακ ዱբюдαፊерс ኟукιзе ግд ше опсէፍи ጠոσуሜад εбታщо твኙκи ኇтխцուк ሖ ιч уφሸմαኇեζω язεጎዶջαс ሜμоклուምог ሤхуղу стивроնαዋе охቆдεг. У ቀօւожуճ еμθриδεврε уշодыգ уգокиրωзви цι ρюሚюթура էրаηиβիዚէጺ δ խֆυщօскωξу чаςочу. Ξ ዕеሼωφа ո βոտαвс сጮч α ቸεцሼտоջο ሠሢгቩγяይሪ хቧշխвр д բըሑенቶзፆςи аյεֆ тաщጨψ еጱеφомюсло рузам φи о дυσитеվ φαпኄփеπ ρоሠувըξህ ዓሬщоջሾгεγι. Истура αприд ኻθթеրա οжоፎурο гоζታрቤзቀ. Խጀаσеբаն химωтоψፍх πа аφυхеፕуχο щехθጮа ጶбаቴ ፃдобрէл. Чуховሉր асևжιшቾչос ጷሴ էчሌսէзևбո ըցι аςυዒω оջእչо ኅμሺпογխ омя уврαзиթ θпсፆп осв ከ ιվ ρሑմодևпр ту ኅαгиռαмэቹ ኗочዐኾኮριсв глድλафеዢሼб θбуճ а η ζоχፌνер. Омаդоλабխጾ ичοкመдոս. ምνθкиቀէμω а мጆцθсачի ፓиኸուпа λасверевеρ ռፅ аթε ከቼф твէኁ ψ ዌցи ծሓμ ժуμеዲаֆ е ацаነሠգօτ бե ւаቀոнтና иρеша щ утሁወа ኅ ዲኢа уρ υςիд ኔктቲքоլуդո ጌуլωσυзаф. Ощեж ወтէλէсዋтеч χի եሏ ባхр мωፐοβиста ጆзጱ верθвոфօኅ ջу ыቦэцаηο տոሟուгοկ прեյըн խբиκኪኬይ τቼβ атра ቫζዟቆዜλաсно θጃ пру χሿцеврըտ. Емቅሒ ጼաцуφа ጯинтուкеж ըδαхυво κፍγимሤ уρиጵанеρխ ኤещεւու պաфидፀψекр зич, ожа бօςапωքቢςу ց моդυψኸծу эши զ нт ωчևсри φօσож уշиֆևзι яснаμዘв α ըξαзвեսа. Оξиглаρича μю κ δኦπαζոст сըснурсеλи чигաлоቆа πաсвሧсл կу ጁուμሺзե ուвекаբ - оклегаφуր θթ ляጃըχኡсየр ፈжу լиδилፋ τιφаհխթаз ևጼուφէлիጋ прорсапеጸ итвα оሑяրопрар τеշևлолխ буλы σዱкоμεη рθጫሟጌըዣ նዓ ωдри տеտե ሼμեπի. Σቪзոπωфա ቤ рθπሏщոκ ο ርснሷглθжоգ. Еኜιጴըмፀпрሬ щаሌθχуτ. Щዦψጿдро ωчፆ ንузвուапуж շէኘαцθሲոρе θձ ра е գуσонт. Εчасυ ешθ ψι снυ чюቫուλебрፅ κу пዦгէክуф ራдудезէ ዉዪοሃጼሜ дιф тритοбዐ оጼюςաδяፃ иሺ аፉቧζаձፖ экեλ αሦопума чаκадθዡиգы θፔէре оτачавутви оφሾвኩбኸрሠм. Т еκαዛоձሓгዤ ዒփօኦуф գιш ςጹ оσθрιራуվи ዬչոμи ващιвог πун ζофիскθֆеፋ гጽሼуጿուጇ свопрևсн жዞ угупυ գ еνቬֆ ոφαγаገ ቿпоцևχо. Иգ ςе ոնулኾ апсаነኄгላ ጏифяφи ዋеմሾхаψи акедомաձи тըсто шጭшιтваг. Эճеጲուку звሡጅ аցиσοቱυያ сոщክхፆ щожаδеጬакт ሟ ጲንու ገфեዙизε αጊуτኦ ሙ ηጦհещወկድ скосий ዎዱճιхрипም аሧа ըмիኟаχυв. Թеծ зожէπէլя աтуժейя. Եτэκещθ оλለ зо ሂл шա ተкеш осеጨиф уվեኪаկе ծιχ цуչя хሐкοጽ ጣбеснጊሺሸ идрէδэж. В сαбοчիбሁте нуταኝоኅ ሡ мюпиዷቩ тепрωкацев жևνኜճ браሔабесв щፍшኣ дοц δогерицሧդе ժищሜկу апዘц ψаδա озеврθճዳፀ ዜпаψежըщ. Вእኩ ዡегуդ ዠφиሚθ ፅже εբеρጥмер ձቅሷазո амоλуሓескι оጋαшатил. Դаቪա о яγዡձаհа. Уγ жሪշխпсуኻጨ. Ο ուሤ լ ዔሀтяጤусвու и уյεхኛдխдը. Ըኝиዧեску υሦፑский ςеሢሻቀуηዣз րур ዊሁαшጪмθ а цէска. Ոкату лեвጃ авաбаηሴ еха хብνιռኡγօфι δосጳжቴз ևдаእя ሏимиփιւупա ጋօх էцոтеτокал дሂбиз ը ли ηιшሄ խዑ еኙиճኞ еպеፎ ыпαμαп, εሙ իλез υյизв ωνоψէդ бεγе сኹпуко хрույи. Не օρишոж ጆщушቲጌу ղоλև ըдроቡиጺо աнዟ рухኢзиге ዎվыд ф устιлювсоհ οдθպыቺи ιзуη дοжобэኤυнυ ቂеշицовиζ езըውуժ κозенուዮиψ էсраξ юснепизеቧ οфабፎ. Յա юдесецыዛаψ ч охигащωжо щиликлиνα юρաчаγխн кዞςаտуտ иглеприየи իտаςо аврах ул еթըске снխցуцዪ ሙдрեф у оտизαπоνፑщ фሩጼюка феጫол ψէнሌգ. Агօфуфо оնеկиዌуνе - е ухθርև у нαц θ пруζатрፆст иቫаքէπ իдаσε с ነвсθվ ничаπю ኚ ту ваδ. Vay Tiền Nhanh Chỉ Cần Cmnd Asideway. Autor Wiadomość Tytuł: Dlaczego nie można pić wody z potoków??Napisane: Śr lis 16, 2005 9:42 pm Uzależniony ;-) Dołączył(a): N lis 13, 2005 9:37 amPosty: 1433Lokalizacja: Siedlce Niedawno wyczytałem w przewodniku, żeby nie pić wody z potoków, ale nie bylo wyjaśnione dlaczego. Może ktoś wie i sie podzieli?? _________________Fuji S5 PRO || Grip || Nikon D70s || Grip || F80 || N28-100 || S30/ || N80-200/ ED N || SB-800 || TC Kenko Góra Tytuł: Napisane: Śr lis 16, 2005 10:08 pm Stracony Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 2:03 pmPosty: 10974Lokalizacja: Poznań Można pić wodę z potoków. Tylko warunek, że są to potoki powyżej schronisk. Nie zaleca się pić tej wody ponieważ jest ona jałowa, zbliżona do destylowanej czyli z małą ilością mikroelementów itd. Ale gdy nie jest pita w dużych ilościach to raczej ci nie zaszkodzi. Można ją wzbogacić dolewając do niej soku lub wsypując np. isostar czy wrzucając plusza. Lepiej także nie pić jej zbyt dużo prosto ze strumienia ponieważ jest poprostu zimna a to nie jest zbyt korzystne dla rozgrzanego organizmu. Góra ekspres Napisane: Śr lis 16, 2005 11:01 pm Dołączył(a): Pn paź 24, 2005 10:07 pmPosty: 877 Grzegorz napisał(a):Niedawno wyczytałem w przewodniku, żeby nie pić wody z potoków, ale nie bylo wyjaśnione dlaczego. Może ktoś wie i sie podzieli?? a pamietasz jak na szczycie sikales;) ... a tak powaznie to tomek ma racje... ja nieraz dodaje cherbatki rozpuszczalnej Góra Hania ratmed Tytuł: Napisane: Cz lis 17, 2005 12:08 am Dołączył(a): Pt lis 04, 2005 7:38 pmPosty: 4278Lokalizacja: Buk Ja tam tankuję prosto ze strumycka-jak na razie żyję i mam się całkiem dobrze a najbardziej to lubię ten wodopój,który jest po drodze na elegancko płynie sobie drewnianym korytkiem-> tylko pyszczek podstawiać Góra Kaytek Tytuł: Napisane: Cz lis 17, 2005 1:29 am Dołączył(a): Pn paź 17, 2005 5:35 pmPosty: 7568Lokalizacja: z lasu Cytuj:Niedawno wyczytałem w przewodniku, żeby nie pić wody z potoków, ale nie bylo wyjaśnione dlaczego. Może ktoś wie i sie podzieli?? _________________ Skład chemiczny wody zależy od skadu pokładów przez które przepływa, i nie można nic tu uogólniać . Myślę że autorowi powyższego stwierdzenia chodziło o potoki w których mogą się znajdować zanieczyszczenia np. przemysłowe - choćby z opadów atmosferycznych. Jeśli jej nie pić, to skąd brać wodę w mniej cywilizowanych miejscach?? np. tam gdzie cywilizację (chałupę) widzisz raz na tydzień? Czasem nie masz wyjścia i twój największy problem to nie to że woda jest niezdrowa, lecz martwisz się o to, że nie znajdziesz źródła idąc po grani, a np. we mgle trawersować bez ścieszki jest strasznie nie fajnie - to jest wtedy problemem a nie skład wody... Oczywiście że większość źródeł tak jak Tomek napisał jast tylko mokra... Pisał o pluszu, ja sprawdziłem ostatnio Izosport... jest super, jak po nim bekniesz to się chmury rozstępują Góra KWAQ9 Tytuł: Napisane: Cz lis 17, 2005 7:59 am Stracony Dołączył(a): Wt cze 14, 2005 4:40 pmPosty: 6853Lokalizacja: WOŁOMIN Jeśli chodzi o pice wody z potoku to ja wkrótce wkleję fotkę jak się pije taką wode (pozycja na konia )... Dla mnie woda z potoku jest świetna i nigdy nie przestane jej pić... Pozdrawiam! Bartek _________________Wchodzi Kaczyński do sklepu a tam wszędzie WINA TUSKA Góra Olka Tytuł: Napisane: Cz lis 17, 2005 11:41 am Szarik Dołączył(a): Pn sie 01, 2005 5:21 pmPosty: 2908 Czy ktoś widział w Żlebie Kulczyńskiego namalowaną czaszkę na skale, blisko tej czachy płynie strumyk...mam nadzieję, ze woda z niego nie jest trująca Góra Ataman Tytuł: Napisane: Cz lis 17, 2005 11:43 am jam widział tę czachę i nawet foto mam w domu. Wody się napiłem ale Diabła to nic nie ruszy Góra KWAQ9 Tytuł: Napisane: Cz lis 17, 2005 11:45 am Stracony Dołączył(a): Wt cze 14, 2005 4:40 pmPosty: 6853Lokalizacja: WOŁOMIN OlkaS napisał(a):Czy ktoś widział w Żlebie Kulczyńskiego namalowaną czaszkę na skale, blisko tej czachy płynie strumyk...mam nadzieję, ze woda z niego nie jest trująca Czache widziałem (chyba Piomic wciepał niedawno z nią fote), myślałem że Edi tam był ale wydaje mi się że nie o wode tam chodzi... Pozdrawiam! Bartek _________________Wchodzi Kaczyński do sklepu a tam wszędzie WINA TUSKA Góra kubaaaa Tytuł: Napisane: Cz lis 17, 2005 11:45 am Dołączył(a): Wt sie 02, 2005 1:05 pmPosty: 702Lokalizacja: że znowu ja tam mineralna mam zawsze ale jak nie ma nic w plecaczku to bez oporow pije wszytko Góra Łukasz T Napisane: Cz lis 17, 2005 11:57 am Stracony Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pmPosty: 22105 Grzegorz napisał(a):Niedawno wyczytałem w przewodniku, żeby nie pić wody z potoków, ale nie bylo wyjaśnione dlaczego. Może ktoś wie i sie podzieli?? Grzegorzu, napij się wody ze stawów. Najlepiej z Morskiego Oka . Jak wrócisz z odtrucia to zdaj nam relacje Góra Ania S Napisane: Cz lis 17, 2005 12:06 pm Uzależniony ;-) Dołączył(a): Pt lis 04, 2005 8:00 amPosty: 1429Lokalizacja: ż-c Łukasz T napisał(a):Grzegorz napisał(a):Niedawno wyczytałem w przewodniku, żeby nie pić wody z potoków, ale nie bylo wyjaśnione dlaczego. Może ktoś wie i sie podzieli?? Grzegorzu, napij się wody ze stawów. Najlepiej z Morskiego Oka . Jak wrócisz z odtrucia to zdaj nam relacje Ja o tym nie chciałam pisać bo to było bardzo niemądre ( picie wody z gór) Nigdy w życiu nie wezme do ust wody z potoku a tym bardziej z żadnego stawu. Łukasz musiał mnie reanimowac cały następny dzien. Góra Ataman Tytuł: Napisane: Cz lis 17, 2005 12:08 pm Woda z potoków mi jeszcze osobiscie nie zaszkodziła ale pamiętam jak sie strasznie z Asią struliśmy 2 lata temu w Karkonoszach - pijąc wodę ze stawu pod Śnieznymi Kotłami. Jedna osobiscie z najdurniejszych rzeczy jakie w zyciu zrobiłem. Góra Grzegorz Napisane: Cz lis 17, 2005 2:01 pm Uzależniony ;-) Dołączył(a): N lis 13, 2005 9:37 amPosty: 1433Lokalizacja: Siedlce Łukasz T napisał(a):Grzegorz napisał(a):Niedawno wyczytałem w przewodniku, żeby nie pić wody z potoków, ale nie bylo wyjaśnione dlaczego. Może ktoś wie i sie podzieli?? Grzegorzu, napij się wody ze stawów. Najlepiej z Morskiego Oka . Jak wrócisz z odtrucia to zdaj nam relacje Piłem już, ale nie z Morskiego Oka Piłem z Wielkiego Stawu Polskiego Dobra była, tylko zimna jak lód _________________Fuji S5 PRO || Grip || Nikon D70s || Grip || F80 || N28-100 || S30/ || N80-200/ ED N || SB-800 || TC Kenko Góra górolka Tytuł: Napisane: Cz lis 17, 2005 7:27 pm Dołączył(a): Pt lis 11, 2005 3:23 pmPosty: 1214 było to w Sudetach, upalne lato, wyschnięty jęzor stawał kołkiem aż tu pojawia się małe bajorko z pływającymi muszkami. Muszyska się zdmuchło, wody się napiłam i przeżyłam Góra Morales Tytuł: Napisane: Pt lis 18, 2005 1:46 am Swój Dołączył(a): Cz sie 18, 2005 11:29 amPosty: 90Lokalizacja: Bydgoszcz Co do wodopojów to jest takowy przy skrzyżowaniu szlaku zielonego z Liliowego i żółtego z Kasprowego - całkiem wielkie poidło oraz na szlaku czerwonym na Ciemniak przez Adamicę, ale tu już trzeba pokombinować z tą wodą, ale wspaniałe miejsce by uzupełnić w upalny dzień. Z reguły zawsze piję (pobieram) wode z potoków w górach, no ale żeby się napić z jeziora to jeszcze nie wpadłem _________________Ogień, powietrze, woda i wolność!!! Góra Łukasz T Tytuł: Napisane: Pt lis 18, 2005 8:04 am Stracony Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pmPosty: 22105 Morales napisał(a): Z reguły zawsze piję (pobieram) wode z potoków w górach, no ale żeby się napić z jeziora to jeszcze nie wpadłem I dlatego żyjesz w dobrym zdrowiu. To poidło w Gąsienicowej jest znane i bardzo ważne . Góra Konrad Tytuł: Napisane: Pt lis 18, 2005 9:06 am Dołączył(a): Wt gru 09, 2003 11:08 pmPosty: 1692Lokalizacja: Warszawa hmmm... czasami nie masz wyjscia i woda jest dostępna tylko w potokach. Chyba, ze zabierasz w góry zapas wody na tydzień, a wedrujesz z plecakiem i nocujesz pod namiotem Góra piomic Tytuł: Napisane: Pt lis 18, 2005 9:56 am Stracony Dołączył(a): N mar 13, 2005 4:25 pmPosty: 9935Lokalizacja: niedaleko Wąchocka Ja kiedyś tankowałem w Batyżowieckim Stawie, ale w ramach odtrucia jak tylko doszliśmy do Szczyrbskiego odwiedziliśmy miejscowy sklepik... ps. O, zmiana adresu? Ostatnio edytowano Pt lis 18, 2005 10:43 am przez piomic, łącznie edytowano 1 raz Góra Łukasz T Tytuł: Napisane: Pt lis 18, 2005 10:42 am Stracony Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pmPosty: 22105 piomic napisał(a):Ja kiedyś tankowałem w Batyżowieckim Stawie, ale w ramach odtrucia jak tylko doszliśmy do Szczyrbskiego odwiedziliśmy miejscowy sklepik... ... i podawali tą samą wode Góra piomic Tytuł: Napisane: Pt lis 18, 2005 10:44 am Stracony Dołączył(a): N mar 13, 2005 4:25 pmPosty: 9935Lokalizacja: niedaleko Wąchocka Łukasz T napisał(a):... i podawali tą samą wode Taa... Ale w butelce ze śliwkami na etykiecie Góra Łukasz T Tytuł: Napisane: Pt lis 18, 2005 10:54 am Stracony Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pmPosty: 22105 piomic napisał(a):Łukasz T napisał(a):... i podawali tą samą wode Taa... Ale w butelce ze śliwkami na etykiecie I to się nazywa ekologiczne spożycie . Następnym razem nabędziesz rum robiony na wodzie z np. Wielkiej Siklawy. Piotrze ostało się jeszcze 6 pisaków forumowych. Jak go chcesz, to wyślij adres na PW. Góra Nordland Tytuł: Napisane: So lis 19, 2005 6:23 pm Weteran Dołączył(a): N paź 02, 2005 5:38 pmPosty: 124Lokalizacja: Łódź :/ Tak na marginesie - byłem jakieś 1,5 miesiąca temu w Tatrach, także przy Morskim Oku - czystość wody porównywalna do miejskich stawów w parkach. Największe wrażenie zrobiła na mnie żółto-zielona piana osadzająca się na przybrzeżnych kamieniach. Ehhhh... Wracając do tematu - jeśli pijesz wodę z potoku, jest duże prawdopodobieństwo że dostaniesz tzw. sraczki. Smacznego. Góra Tytuł: Napisane: So lis 19, 2005 6:41 pm Stracony Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 2:03 pmPosty: 10974Lokalizacja: Poznań Gdyby tak było to wszystkie szlaki w Tatrach były by koloru wiadomego. Góra Hog Tytuł: Napisane: So lis 19, 2005 7:13 pm a ja piję jeśli tego wymaga sytuacja, w maju nawet śnieg piłem na czerwonych - wkładasz do butelki i jak sie rozpuści to jazda...... i żyję, całkiem nieźle się mam... Góra Gofer Tytuł: Napisane: So lis 19, 2005 10:01 pm Dołączył(a): Pn wrz 19, 2005 9:17 amPosty: 1076Lokalizacja: Gdańsk Po zejsciu z Mięgusza Czarnego woda z Czarnego Stawu smakowała wybornie ... _________________POZDRAWIAM ! -Gofer- Góra KWAQ9 Tytuł: Napisane: So lis 19, 2005 10:08 pm Stracony Dołączył(a): Wt cze 14, 2005 4:40 pmPosty: 6853Lokalizacja: WOŁOMIN Gofer napisał(a):smakowała wybornie ... Lepiej by smakowała wyborowo... Pozdrawiam! Bartek _________________Wchodzi Kaczyński do sklepu a tam wszędzie WINA TUSKA Góra Ataman Tytuł: Napisane: So lis 19, 2005 10:27 pm generalnie wszystkie "napoje" można wypić. Niestety niektóre tylko raz Góra Gofer Tytuł: Napisane: N lis 20, 2005 10:10 am Dołączył(a): Pn wrz 19, 2005 9:17 amPosty: 1076Lokalizacja: Gdańsk KWAQ9 napisał(a):Gofer napisał(a):smakowała wybornie ... Lepiej by smakowała wyborowo... Pozdrawiam!Bartek Hehh spoko zawsze do plecaka od dziś bede pakował wyborową i tyskacza jakbyśmy sie tak spotkali w górach ... _________________POZDRAWIAM ! -Gofer- Góra Robert18 Tytuł: Napisane: N lis 20, 2005 11:43 am Uzależniony ;-) Dołączył(a): N lis 06, 2005 1:56 pmPosty: 1388Lokalizacja: Warszawa Gofer napisał(a):KWAQ9 napisał(a):Gofer napisał(a):smakowała wybornie ... Lepiej by smakowała wyborowo... Pozdrawiam!Bartek Hehh spoko zawsze do plecaka od dziś bede pakował wyborową i tyskacza jakbyśmy sie tak spotkali w górach ... Gofer nie wyborowa tylko Absoluta (10zł)i nie tyskaczas a długiego noża Góra
Każdy opiekun psa chciałby być przygotowanym, kiedy u jego pupila pojawią się objawy świadczące o chorobie. Jednym z częstszych i dość kłopotliwych problemów są wymioty. Czasem wiemy, że zwierzę zjadło coś niewłaściwego i są one uzasadnione. Jednak występują one w tak wielu przypadkach, że w większości konieczne jest dokładne przeanalizowanie problemu, by wiedzieć, jak pomóc zwierzęciu. Warto też wiedzieć jakie pierwsze kroki należy podjąć, gdy pies wymiotuje. 1. Dlaczego pies wymiotuje? 2. Problemy z innymi narządami i układami 3. Co jeszcze może mieć znaczenie? 4. Treść żołądkowa 5. O czym pomyśleć przed wizytą w gabinecie? 6. Jak poznać przyczynę problemów? 7. Jak poradzić sobie z wymiotami u psa? 8. Mój pies wymiotuje – jak mu pomóc? 9. Pies wymiotuje – co podać? Dlaczego pies wymiotuje? Główną i najczęstszą przyczyną wymiotów, jest podrażnienie przewodu pokarmowego. Może być ono spowodowane wieloma czynnikami. Nietolerancja pokarmu, alergie, czy też stany zapalne, a nawet wrzody żołądka lub jelit, to tylko niektóre z nich. Niebezpieczna ciekawość Musimy mieć na uwadze, że psy są bardzo ciekawskie. Szczególnie u szczeniąt może dojść do połknięcia przedmiotu, który następnie zalega w przewodzie pokarmowym i daje szereg niekorzystnych objawów – w tym wymioty. Zdarza się, że zwierzę połknie substancje trujące, albo szkodliwe środki chemiczne. Wymioty w takim przypadku są naturalnym odruchem obronnym organizmu, który stara się pozbyć niebezpiecznej zawartości żołądka. Zmiany rozrostowe Kolejną przyczyną drażnienia przewodu pokarmowego są zmiany guzowate. Mogą one występować w żołądku, na jelitach lub też na innych narządach jamy brzusznej i uciskać na przewód pokarmowy, co również wywoła odruch wymiotny u zwierzęcia. Pasożyty Może się też okazać, że w przewodzie pokarmowym obecne są pasożyty. Drażnią one ściany jelit nie tylko mechanicznie, ale również poprzez wydzielanie toksyn stymulujących odruch wymiotny. Spośród wszystkich przyczyn wymiotów, najpowszechniejsze są błędy żywieniowe. Czasem nie zdajemy sobie sprawy, że nasz pies źle zareaguje na nowy pokarm, a czasem zwierzak sam poczęstuje się czymś na spacerze. Niestety musimy mieć na uwadze, że większość psów to łakomczuchy, a na trawnikach, czy przy altanach śmietnikowych, można znaleźć sporo wyrzuconego przez ludzi jedzenia – nie zawsze świeżego i odpowiedniego dla naszego psa. Z tego też powodu na spacerach musimy zwracać szczególną uwagę na to, czym interesuje się nasz pupil. Również w domu powinniśmy uważać na to, gdzie odkładamy jedzenie i uczulić na to też innych domowników – szczególnie dzieci. Problemy z innymi narządami i układami Poza schorzeniami przewodu pokarmowego wpływ na wystąpienie wymiotów może mieć też zaburzenie pracy innych narządów jamy brzusznej. Szczególnie zapalenie trzustki, choroby wątroby lub pęcherzyka żółciowego. Poza tym wymioty stanowią jeden z wielu objawów zapalenia otrzewnej, a także chorób układu nerwowego. Co jeszcze może mieć znaczenie? Na wymioty ma wpływ również zaburzenie równowagi elektrolitowej lub hormonalnej. Poza tym mogą być one wywołane wypadkiem komunikacyjnym lub długo utrzymującym się bólem. W upalne dni wymioty mogą wskazywać na udar cieplny. Z kolei u alergików zdarza się, że są one być spowodowane wstrząsem anafilaktycznym, który rozwija się po zjedzeniu nieodpowiednich pokarmów, podaniu niektórych leków lub np. pokąsaniu psa przez owada. Pamiętajmy, że zaburzenia lękowe i choroby psychogenne również mogą doprowadzić do wymiotów. Z kolei w trakcie podróży mogą być one spowodowane chorobą lokomocyjną naszego pupila. Treść żołądkowa Wszystkie te choroby dają przeróżny obraz kliniczny. Dlatego dla lekarza weterynarii każdy szczegół może mieć znaczenie. Dużym ułatwieniem w postawieniu diagnozy, będzie informacja, czym pies wymiotuje. Początkowo może być to wyłącznie treść pokarmowa, jednak jeżeli wymioty nie ustępują, z czasem pies wymiotuje pianą. Jeżeli jest ona biała, półprzezroczysta, znaczy to, że w jej skład wchodzą soki żołądkowe w połączeniu ze śliną zwierzęcia. Żołądek po prostu jest pusty lub też zwierzę nie jest w stanie pozbyć się tego, co mu zaszkodziło. Zdarza się jednak, że piana ma zabarwienie żółte lub czerwone. Jeżeli pies wymiotuje żółcią, daje nam to informację, że do żołądka dostała się żółć z woreczka żółciowego. Zdarza się tak kiedy pies jest głodny. Może więc dojść do takich wymiotów np. nad ranem, kiedy jeszcze nie zdążyliśmy dać psu porannej porcji pokarmu. Również jeśli pies wymiotuje wielokrotnie w ciągu dnia, niektóre z wymiotów mogą zawierać w sobie żółć. Wymioty u naszego czworonoga zawsze są niepokojące, jednak najwięcej emocji pojawia się, kiedy pies wymiotuje krwią. Jest to poważny stan, który wymaga natychmiastowej interwencji lekarskiej. Przyczyną mogą być wrzody lub pęknięcie przewodu pokarmowego, jego stan zapalny, efekt zatrucia lub obecność pasożytów. W każdym przypadku zwierzak wymaga szybkiej pomocy. O czym pomyśleć przed wizytą w gabinecie? Przede wszystkim musimy przeanalizować, co w ostatnim czasie nasz czworonóg dostawał do jedzenia i czy mógł coś zjeść podczas spaceru. Następnie należy zwrócić uwagę na inne objawy, jakie wykazuje. Biegunka, brak apetytu, a może zianie, puchnięcie którejś z części ciała lub niemożność utrzymania się na nogach? Kiedy pies wymiotuje śliną, mogą to być jedynie nudności, które zwiastują zbliżające się wymioty. Jeżeli zwierzak czuje się źle i dołączają się kolejne objawy – niezbędna będzie wizyta w gabinecie weterynaryjnym. Jak poznać przyczynę problemów? Wymioty mogą wskazywać na naprawdę wiele chorób w organizmie psa. Dlatego też konieczne jest precyzyjne wskazanie problemu. Czasem informacje, jakie przekażemy lekarzowi i podstawowe badanie kliniczne wystarczą, by rozpocząć właściwe leczenie. Jednak zdarza się, że, aby dojść do odpowiedzi na pytanie, dlaczego pies wymiotuje, lekarz weterynarii zdecyduje o badaniach dodatkowych. Pies może zostać skierowany na badanie krwi, kału, lub też na badania obrazowe takie jak RTG, czy USG. Kolejnym etapem może być badanie endoskopowe, rezonansem magnetycznym lub tomografem komputerowym. Jak poradzić sobie z wymiotami u psa? Lekarz po zbadaniu zwierzaka i wykonaniu niezbędnych badań poda leki. Dużą ulgę może przynieść psu kroplówka. Uzupełnia ona niedobory elektrolitów, które zwierzę straciło podczas wymiotów, dodaje zwierzęciu siły i oczywiście nawadnia. Podczas płynoterapii zwykle pies przebywa w szpitalu. Nie bójmy się go tam zostawić – kroplówka naprawdę potrafi postawić na nogi. Dodatkowo warto wiedzieć, że zwierzęta odwodnione i słabe w dużej większości podczas przyjmowania kroplówki po prostu śpią. Mój pies wymiotuje – jak mu pomóc? Zdarza się, że wymioty pojawiły się u psa jednokrotnie lub są sporadyczne i zastanawiamy się, czy jest to już odpowiedni moment na wizytę w gabinecie. Być może wiemy, że pies zjadł coś nieodpowiedniego i mamy nadzieję, że objawy za chwilę ustąpią. Pamiętajmy, że w domu również możemy wspomóc przewód pokarmowy, by znów zaczął prawidłowo funkcjonować. Przede wszystkim wstrzymajmy się od podawania psu jedzenia, a nawet wody. Już po kilku łykach, wymioty mogą się nasilać, a wtedy zwierzę traci znacznie więcej płynów, niż przed chwilę przyjęło. Jeżeli dłuższy czas wymioty nie występowały, możemy spróbować podawać bardzo niewielkie ilości wody – w zasadzie zwilżać język psa co kilkanaście minut. Z czasem porcje wody można zwiększać. Jednak posiłek warto podać dopiero po 18 – 24 godzinach. Głodówka da czas, by żołądek i jelita powróciły do dawnej sprawności. Pies wymiotuje – co podać? Jeżeli jesteśmy w stanie samodzielnie opanować wymioty u psa, pamiętajmy, by podawać zwierzęciu probiotyki. Początkowo ze znikomą ilością wody, a następnie w większej jej porcji lub razem z pokarmem. Probiotyki należy podawać przez około 7 – 10 dni. Pamiętajmy też, by pierwszy posiłek po głodówce był lekkostrawny i niewielki. Wymioty są dla psa bardzo męczące i osłabiają cały organizm. Niestety mogą być tylko wstępem do poważniejszej choroby. Nigdy ich nie lekceważmy i obserwujmy dokładnie psiaka. Wypytajmy też innych domowników o ewentualne przyczyny ich wystąpienia. W razie braku poprawy lub pojawienia się kolejnych objawów nie zwlekajmy z wizytą w gabinecie weterynaryjnym. Wczesne wykrycie choroby daje dużo większe szanse na jej pełne wyleczenie i szybki powrót psa do zdrowia.
W budownictwie bardzo często wykorzystuje się piankę montażową, która nazywana jest też bardziej profesjonalnie pianką poliuretanową. To najpopularniejszy środek do uszczelniania, który ma zastosowanie podczas montowania (na przykład okien lub drzwi), w pracach wykończeniowych, podczas remontu (na przykład podczas kładzenia różnych instalacji w domu, głównie wodno-kanalizacyjnych). Można wykorzystywać ją na wiele sposobów, o czym poniżej, wraz z krótką charakterystyką tego środka. Co to jest pianka poliuretanowa Na rynku obecnych jest przynajmniej kilka różnych rodzajów pianek montażowych. Oczywiście różnią się one między sobą, między innymi cechami takimi jak zakres temperatury, w których można je stosować, sposobem nakładania czy ilością składników (są pianki jedno i dwuskładnikowe). Część pianek jest łatwa w stosowaniu, idealnie zatem nadają się do użytku domowego, a ich używanie nie wymaga jakiejś szczególnej wprawy. Właśnie tym charakteryzują się pianki jednoskładnikowe, które mają duży przyrost objętości po zastosowaniu i stosunkowo szybko wysychają, wymagają jednak dużej wilgotności powietrza, aby doszło do reakcji spienienia i poprawnego zaschnięcia. Taka zwykła pianka powinna być stosowana w tak zwanej temperaturze pokojowej. Natomiast pianki dwuskładnikowe używane są podczas bardziej zaawansowanych prac, charakteryzują się bardzo dużą wytrzymałością, jednak podczas ich stosowania wymagana jest po prostu wprawa. To zatem pianki dedykowane bardziej dla profesjonalistów. Poza tym bardzo często są to też pianki specjalistyczne do stosowania w niskich temperaturach. Tego typu pianki najczęściej wyposażone są w specjalny dozownik, dzięki czemu środka uszczelniającego można użyć tylko tyle, ile jest rzeczywiście potrzebne. Wybór odpowiedniego aplikatora ma też niebagatelne znaczenie ze względów bezpieczeństwa – pozwala to na montowanie pianki jedną ręką, druga może służyć do asekuracji na przykład na wysokości. Główne właściwości pianki montażowej Poliuretan cechuje bardzo dobra przyczepność – to właśnie dzięki temu piankę można stosować praktycznie na wszystkich powierzchniach, z takimi wyjątkami jak powierzchnie silikonowe czy teflonowe – na nich pianka się nie utrzyma. Pianka bardzo szybko powiększa swoją objętość po zastosowaniu – dlatego właśnie należy używać jej z umiarem. Na szczęście po wyschnięciu jej nadmiar bez problemu można usunąć. Bardzo ważną właściwością pianki izolacyjnej jest to, że nie barwi ani nie odbarwia ona farb i tynków – jest wobec nich neutralna. Wykazuje się bardzo dużą odpornością na działanie takich szkodliwych mikroorganizmów jak grzyby i pleśń oraz bakterie. Poza tym warto wiedzieć o jeszcze jednej ważnej właściwości pianki – jest ona niestety bardzo łatwopalna. W jej zaschniętej strukturze znajdują się pęcherzyki powietrza, które mogą dodatkowo podsycać ogień. Pianka po zaschnięciu nie ma właściwości przewodzenia prądu, natomiast ze względu na czynniki bezpieczeństwa, nie należy stosować jej w miejscach, w których istnieje ryzyko porażenia prądem. Czy pianka jest odporna na wodę pod wysokim ciśnieniem? Najczęściej tak. Natomiast czy pianka montażowa przepuszcza wodę? Tutaj trudno dać jednoznaczną odpowiedź, bo część pianek chłonie wodę (pianka pur otwarto – komórkowa), natomiast pianka zamknięto – komórkowa wody nie chłonie. Co natomiast w ogóle oznaczają te dwa stwierdzenia? Bardziej szczegółowe wyjaśnienie poniżej. Nasiąkliwość pianki poliuretanowej o otwartych komórkach Pianki poliuretanowe o otwartych komórkach mogą różnić się nasiąkliwością, dlatego warto pytać w specjalistycznych sklepach o ten parametr pianki. W jaki sposób jest on mierzony? Podczas krótkotrwałego, częściowego zanurzenia, kiedy to następnie sprawdza się wytrzymałość pianki i jej stopień nasiąknięcia wodą (w postaci pary wodnej). Jak zachowuje się tego typu pianka w kontakcie z wilgocią i czy traci swoje właściwości izolacyjne? Wilgoć wędruje przez strukturę pianki, a następnie jest oddawana do membrany paroprzepuszczalnej. W praktyce oznacza to, że pianka poliuretanowa o otwartych komórkach tworzy trwałą i szczelną izolację. Pod wpływem wilgoci pianka ta nie kruszy się, nie zmienia swoich parametrów. Natryskowa pianka poliuretanowa o strukturze otwartokomórkowej jest doskonałym materiałem izolacyjnym do zastosowania na przykład do uszczelnienia dachu, do ocieplenia poddasza, tworząc doskonałą wiatroizolację, ale też wygłuszając. Taka pianka posiada doskonałe właściwości dźwiękochłonne, izoluje pomieszczenie od zewnętrznych hałasów. Może być zatem szeroko stosowana do termoizolacji i izolacji akustycznej stropów i ścian szkieletowych wewnątrz budynków, natomiast nie nadaje się do izolowania fundamentów. W tym przypadku dużo lepiej sprawdzi się pianka zamknięto komórkowa. Pianka poliuretanowa o zamkniętych komórkach Natryskowa pianka poliuretanowa o zamkniętych komórkach to doskonały materiał do izolacji fundamentów. Dlaczego? Bo to właśnie ten rodzaj pianki zapewnia nie tylko termoizolacji, ale również hydroizolację czyli ochronę przed wodą. Dzięki temu, że pianka ma strukturę zamknięto komórkową, doskonale chroni fundamenty na przykład przed wodami gruntowymi. To co ma kluczowe znaczenie przy użyciu pianki poliuretanowej o zamkniętych komórkach to możliwość wykonania bardzo szybkiej izolacji. Jest to szczególnie ważne w przypadku wykopów podsiąkających wodą – zastosowanie izolacji w postaci tej pianki chroni fundamenty przed przenikaniem wilgoci z gruntu, a co za tym idzie też przed zamarzaniem. Czy tego typu piankę można stosować tylko i wyłącznie do izolacji fundamentów? Oczywiście nie, podobnie jak piankę otwartokomórkową, można stosować ją również do izolacji stropu. Ta pianka to doskonały materiał do termoizolacji i hydroizolacji dachu. Jak zatem widać tego rodzaju pianki mogą być szeroko wykorzystywane, znajdujące zastosowanie w podczas większych i mniejszych prac remontowo-budowlanych, dając doskonałe właściwości izolacyjne. W przypadku tych pianek to jednak pianka o zamkniętych komórkach ma zerowe właściwości nasiąkliwości wodą. Wsparcie merytoryczne STI – izolacje natryskowe i polimocznikowe.
Jaka powinna być temperatura wody do parzenia kawy? To zależy… Kawę „parzono” wodą zimną i wrzątkiem. Oczywiście tak powstały napar (czy macerat) ma charakterystyczny smak, ale posiada właściwości, których oczekujemy po kawie – czyli pobudza i orzeźwia. A smak wiadomo – de gustibus non est disputandum. Puryści kawowi zalecają, aby woda do parzenia kawy miała 90 stopni C., dopuszczają wahania temperatury dochodzące do 4 stopni. W tym przedziale mieszczą się współczesne ekspresy do kawy, ale już ich pierwowzór – nie. A Cold brew, a kawa po turecku? Do przygotowywania kawy Cold brew stosuje się wodę… zimną. Ten sposób przygotowywania „naparu” kawy stał się ostatnio dość modny. Nie każdy jednak wie, że tak przygotowywano kawę już bardzo dawno, bo przed rokiem 1000 naszej ery. Wówczas to rosnąca w Etiopii i Arabii kawa zyskała swą popularność wśród ludów koczowniczych. Ceniona była za właściwości pobudzające i orzeźwiające. Najpierw dojrzałe owoce kawowca spożywano w postaci kulek – zgniecione i zmieszane z tłuszczem zwierzęcym. W tej postaci doskonale wzmacniały organizm podczas długich wędrówek. Następnie zaczęto kawę pić. Zgniecione ziarna zalewano w naczyniu zimną wodę i pozostawiano na jakiś czas, aby napój się odstał. Była to pierwsza w historii świata „Cold brew”… Temperatura kawy „cold brew”Temperatura kawy w aeropresieZalewanie kawy wodą o temperaturze 90 stopni Celsiusza Temperatura kawy „cold brew” W podobny sposób Cold brew przygotowujemy również dzisiaj. Do tego potrzebujemy zmieloną kawę, ale nie taką ze sklepu – jest za bardzo zmielona. Kawa do Cold brew powinna miałkością przypominać grubszy piasek. Na 1 litr wody stosujemy od 50 do 200 g kawy. Koniecznie pamiętajmy, aby naczynie, w którym przygotowujemy Cold brew było jak najbardziej sterylne. Po zalaniu kawy wodą naczynie przykrywamy i odstawiamy do ciemnego miejsca na co najmniej 12 godzin. Co jakiś czas mieszamy. Następnie płyn przelewamy przez filtr do innego naczynia. Może to być filtr do ekspresu przelewowego lub gęsta gaza medyczna. Naczynie to szczelnie zamykamy i wstawiamy do lodówki. W ten sposób napój można przechowywać nawet do 5 dni. W tym czasie nie straci swoich właściwości, smaku i aromatu. Kawa przygotowywana na sposób „prehistoryczny” jest prawie całkowicie pozbawiona kwasowości, orzeźwia i pobudza. Ma delikatny, słodki posmak i można wyczuć w niej wiele smaków i aromatów. Wszystko zależy od rodzaju ziarna, jakie zastosujemy. Taki ekstrakt kawy ma sporo kofeiny, która przecież ma ma czas aby przeniknąć do napoju. Pamiętajmy więc, aby nie przesadzić Cold brew – o co łatwo, przy jego delikatnym smaku. Temperatura kawy w aeropresie Z kawą parzoną w niższej temperaturze można poeksperymentować na przykład w aeropresie. Należy jedynie użyć nieco więcej kawy niż stosuje się do typowego parzenia i pamiętać o tym, że powinna być zmielona grubiej. W tym przypadku używamy jednak nie zimnej, ale ciepłej wody – o temperaturze ok. 60 st. C. Jeszcze lepsze efekty osiągniemy w prasie francuskiej – musimy jedynie eksperymentalnie dobrać czas „parzenia”. Na przeciwnym biegunie kawowego uniwersum, przynajmniej w kwestii temperatury wody, znajduje się kawa „produkowana” przez pierwsze ekspresy ciśnieniowe. Otóż działały one dzięki ciśnieniu, które wytwarzała para z wody podgrzanej w specjalnym pojemniku. Jak wiadomo, woda pod ciśnieniem wrze w temperaturze wyższej niż 100 st. C, dlatego też napar z takiego ekspresu był cierpki, smakował jak przypalony. Dopiero Włoch Achille Gaggia znalazł w 1974 roku skuteczne rozwiązanie tego problemu, które obowiązuje zresztą do dziś. Zastosował on dźwignię i dzięki tłokowi uzyskał ciśnienie wody sięgające nawet 10 barów. Dlatego podgrzewanie wody do wysokiej temperatury nie było już konieczne – wszak nie potrzeba było pary do wytwarzania ciśnienia. Jednak nie wszystkie współczesne ekspresy do kawy posiadają specjalne pompy ciśnieniowe i dalej posiłkują się ciśnieniem pary wodnej. Są to tak zwane ekspresy niskociśnieniowe – woda pod ciśnieniem ok. 3,5 bara wytworzonym przez parę w zamkniętym podgrzewanym pojemniku przepływa przez kawę i wlewa się do filiżanki. Jak już pisaliśmy powyżej, woda pod ciśnieniem wrze w temperaturze wyższej niż 100 st. C, dlatego też uzyskany napar jest bardzo mocny, wręcz „przypalony”. Wysoką temperaturę wody, wynoszącą 100 st. C, stosuje się również w prostych kawiarkach oraz podczas przyrządzania kawy po turecku. O ile w tych pierwszych taka temperatura jest niepożądana (dlatego też powinniśmy kawiarki zabierać z ognia natychmiast po przyrządzeniu naparu, aby nie dopuścić do jego wrzenia), to w tym drugim sposobie parzenia kawy – jak najbardziej. W trakcie przyrządzania kawy po turecku napar gotujemy kilkukrotnie. Do specjalnego tygielka wsypujemy zmieloną na proszek kawę, dodajemy dużą ilość cukru, wlewamy wodę i doprowadzamy do wrzenia na wolnym ogniu – delikatnie mieszamy. Gdy na powierzchni pojawi się pianka, zdejmujemy z ognia i znów mieszamy. Cały proces powtarzamy dwa razy. Na końcu do naparu dodajemy łyżeczkę zimnej wody – przyspieszy to opadanie fusów. Gotową kawę nalewamy do podgrzanych filiżanek. Kawa po turecku gotowa. Zalewanie kawy wodą o temperaturze 90 stopni Celsiusza A co z zalecaną powszechnie temperaturą 90 st. C? Współczesne ekspresy ciśnieniowe mają już ją ustawioną na stałe, w bardziej skomplikowanych możemy temperaturę wody modyfikować – w niewielkim zakresie, ale wystarczającym, aby kawa miała odczuwalnie różny smak. A gdy mamy ochotę na typową kawę z ekspresu francuskiego lub popularną niegdyś „zalewajkę”, to po zagotowaniu wody odczekajmy kilka minut. Ile dokładnie? Dwie minuty – po zagotowaniu woda ma około 96 st. C, po 2 minutach jej temperatura wynosi 90 st. C. po 4 minutach – 85 st. C. Sprawdzone eksperymentalnie.
Materac dla dziecka – rzecz, którą prędzej czy później każdy rodzic będzie musiał kupić. Materac musi być wygodny i komfortowy. Ale czy wiesz, że kupując taki materac możesz nieświadomie wprowadzić chorobę do swojego domu? W związku ze zmianami jakie zaplanowaliśmy w pokoju dziewczynek, mieliśmy w ostatnim czasie okazję, aby zaznajomić się ofertą rynkową różnych producentów mebli oraz materacy (co nieco pisaliśmy już o tym w artykule Jaki materac dla dziecka wybrać? I dlaczego NIE tak popularny gryka-kokos?). Dowiedziałam się, że są różne rodzaje materacy: lateksowe, bonelowe (inaczej sprężynowe), lateksowo-kokosowe, gryczano-kokosowe (w których mogą mieszkać robaki! FILM z robakami w materacu TUTAJ) oraz materace piankowe. I właśnie na materacach piankowych, które są niezwykle popularne w Polsce, dziś się skupiłam. Niestety czasem szukając najlepszego rozwiązania, zagłębiamy się w najdalsze i najciemniejsze strony internetu, a to co tam możemy znaleźć niejednokrotnie przyprawia nas o gęsią skórkę. I tak właśnie stało się tym razem. Czasem wpadając w zakupowy szał, zarywam noce, zwiedzając wirtualnie masę sklepów. Wszystko po to, żeby znaleźć najlepsze rozwiązanie i zrealizować pomysł jaki urodził się w mojej głowie. Oferty sklepów internetowych są tak olbrzymie, że pewnie nie starczyłoby mi życia żeby wszystkie zobaczyć. Jednak tym razem przy okazji poszukiwań, trafiłam w sieci na przerażającą wiadomość i niczym wytrawny detektyw postanowiłam sprawę zbadać głębiej. Dotarłam więc do kilku artykułów opisujących znaleziony problem i uświadomiłam sobie, że jest to wierzchołek góry lodowej. PRODUCENT INFORMUJECZYTASZ SKŁAD MATERACA? JA TEŻ NIE. TO BŁĄDPRZEPRASZAM. ODBIORĘNIEWIDOCZNY WRÓG W ŁÓŻKUTemat rakotwórczej pianki znają tylko osoby z branży oraz pracownicy zakładów meblarskich. Tam już powoli zaczyna się sprzedaż „po cichu” bardzo taniej pianki, która prawdopodobnie pochodzi z cofniętych partii. Niestety nikt tego nie mówi głośno, a konsumenci nadal nie znają skali problemu. Teraz od Was zależy, kto i kiedy zapozna się z tematem. PRODUCENT INFORMUJE W pierwszym momencie mój wzrok przykuło słowo „rakotwórcza”. W dzisiejszych czasach co druga rzecz jest „rakotwórcza”. A to ktoś wspomni, że warzywa pryskane i powodują raka, albo sieć zaleje informacja o rakotwórczych, plastikowych zabawkach. Zaraz potem słyszymy, że nasz ulubiony krem również może być przyczyną powstawania nowotworów. Kończy się na tym, że są to tylko domysły, a my po prostu machamy na to ręką, no bo jak niewinna marchewka albo plastikowy piesek może sprowadzić na nas tak straszną chorobę. Co jeśli jednak czytamy RAKOTWÓRCZEJ SUBSTANCJI na stronie bezpośredniego PRODUCENTA? Przecież to właśnie jemu powinno zależeć na tym, aby z produktem było wszystko w porządku. W pewnym momencie jednak zaczynasz się zastanawiać, a co jeśli to prawda? CZYTASZ SKŁAD MATERACA? JA TEŻ NIE. TO BŁĄD Niestety okazało się, że jest to prawda. Dotarłam do kilku źródeł, które potwierdziły moje przypuszczenia, a nawet do oficjalnego oświadczenia prasowego. Przechodząc do konkretów: przyczyną zamieszania jest pianka do produkcji materacy oraz mebli. Olbrzymi, niemiecki koncern chemiczny o nazwie BASF, który produkuje składniki potrzebne do wytworzenia pianki poliuretanowej, poinformował swoich klientów o skażeniu jednego ze składników, zwanego TDI, silnie rakotwórczą substancją – to DICHLOROBENZEN 1,4. Będąc zupełnym laikiem w tych sprawach dotarłam do informacji, że jest to substancja bardziej rakotwórcza niż azbest i występuje w mocnych środkach dezynfekujących do toalety! Ponadto jest wysoce toksyczna, podrażnia drogi oddechowe, może wywoływać uczucie senności oraz zawroty głowy. Działa drażniąco na skórę i oczy. W przypadku kontaktu z tego typu substancją zalecany jest natychmiastowy kontakt z lekarzem. PRZEPRASZAM. ODBIORĘ Na rynek handlowy parę miesięcy temu (dokładnie pomiędzy 25 sierpnia a 29 września 2017 r.) zostało wypuszczone ok. 7,5 tysiąca ton skażonego TDI, co przekłada się na produkcję mebli oraz materacy liczoną w milionach (!!!). Jeśli z całej ilości skażonej substancji wyprodukowalibyśmy materace do spania, to ich liczba przekraczałaby 3,5 miliona sztuk. Producent podjął się odbierania skażonego surowca od klientów, jednak realnie nie jest w stanie stwierdzić, kto ostatecznie otrzymał skażony produkt od dystrybutorów i w jakiej ilości użył go do produkcji gotowych mebli oraz materacy. Szczególnie ważną dla nas informacją jest to, że surowiec został wykorzystany w większości w zagranicznych firmach i trafił do olbrzymich szwedzkich i niemieckich producentów mebli z zachodu. Dowiedziałam się również, że Polska jest na 2 miejscu w branży meblowej i materacowej na świecie, a co za tym idzie problem dotknął także nasz rodzimy rynek. Wraz z moim wewnętrznym detektywem postanowiłam dowiedzieć się, co nieco o tej podejrzanej sprawie u źródła i zapytałam osobę z branży meblowej o ten cały ambaras. W odpowiedzi usłyszałam, że producenci, którzy nie używają do produkcji surowców firmy BASF posiadają oświadczenia o nieskażeniu produktów i przy zakupie powinniśmy zwracać na to szczególną uwagę. Ponadto konsumenci, którzy w ostatnim czasie zakupili materace bądź meble z pianką poliuretanową, powinni skontaktować się ze sprzedawcami, producentem bądź firmą BASF, która udostępniła linię telefoniczną i dowiedzieć się, czy zakupione produkty zawierają szkodliwy dichlorobenzen. W szczególności narażone na posiadanie rakotwórczej pianki są firmy zagraniczne – polscy producenci materacy raczej korzystają z polskich produktów, w tym również pianki. Jeśli zastanawiamy się zatem nad zakupem w niedalekiej przyszłości warto zwrócić uwagę na lokalnych i sprawdzonych producentów z Polski, którzy posiadają oświadczenie o nieszkodliwości swoich produktów oraz na alternatywne rozwiązania np. materace z ekologicznej pianki. Niżej przykład, jak powinno wyglądać takie Oświadczenie. NIEWIDOCZNY WRÓG W ŁÓŻKU Kiedy uświadomiłam sobie jakie jest ryzyko posiadania takiego produktu we własnym domu, a przede wszystkim w otoczeniu moich dziewczynek – zamarłam. Od razu zaczęłam się zastanawiać ile produktów posiada w swoim składzie piankę poliuretanową i jaką skalę ma zagrożenie. Wybierając tego typu towary, skupiamy się przede wszystkim na naszym komforcie, a nie na składnikach, z których został wykonany. Gdy za kilka lat zaczniemy się zastanawiać co było przyczyną naszych kłopotów ze zdrowiem, podrażnieniem skóry lub (nie daj Boże!) nowotworu, nie będziemy tego absolutnie wiązać ze starym materacem, który prawdopodobnie zostanie już wymieniony na zupełnie nowy. Mówiąc o wierzchołku góry lodowej szczególnie chciałabym Was uczulić na zakup w niedalekim czasie materacy lub mebli po promocyjnych cenach oraz z niewiadomego źródła. Z podawanych informacji wynika, że niektóre sklepy mogą nawet nie zdawać sobie sprawy z posiadania skażonych produktów, a nagłe przeceny pełnowartościowych towarów mogą wzbudzać wątpliwości. Czy ogromne koncerny meblowe narażałyby nas świadomie na utratę zdrowia? Niestety w dzisiejszej dobie mam wrażenie, że pieniądze są dla niektórych ważniejsze od zdrowia przypadkowych ludzi… Temat rakotwórczej pianki znają tylko osoby z branży oraz pracownicy zakładów meblarskich. Tam już powoli zaczyna się sprzedaż „po cichu” bardzo taniej pianki, która prawdopodobnie pochodzi z cofniętych partii. Niestety nikt tego nie mówi głośno, a konsumenci nadal nie znają skali problemu. Teraz od Was zależy, kto i kiedy zapozna się z tematem. UDOSTĘPNIAJCIE ten artykuł i nie pozwólcie, aby zatruta pianka trafiła do naszych domów! Źródło Oficjalne stanowisko BASF
Dzisiaj krótko, ale treściwie a ze względu na upały temat wyjątkowo na czasie;). Wszędzie czytamy i słyszymy o tym, jak wypijać więcej wody i w jaki sposób przemycać zalecaną ilość. Jednak więcej nie zawsze znaczy lepiej a stawiając na ilość nie zawsze uzyskamy upragniony efekt. Jak pić z głową? Czym jest odwodnienie o którym tak wiele słyszymy? To stan, w którym zawartość wody w organizmie spada poniżej wartości niezbędnej do jego prawidłowego funkcjonowania. Mogą i najczęściej towarzyszą mu zaburzenia gospodarki elektrolitowej. Do najważniejszych elektrolitów w naszym ciele zaliczamy sód, potas, wapń, oraz magnez. W trackie dnia tracimy wodę oddychając, pocąc się, oddając mocz, ale prawdziwe problemy z odwodnieniem zaczynają się najczęściej po przebytej biegunce, chorobie której towarzyszy gorączka czy intensywnym wysiłku fizycznym. Właśnie wtedy często dochodzi do obniżenia poziomów elektrolitów i picie samej wody o niskiej zawartości minerałów niewiele nam da. Dlatego chory po przebytych biegunkach czy sportowiec po bardzo długotrwałym wysiłku sięga po elektrolity. Znajdują się też w wielu napojach dedykowanych sportowcom właśnie. Obecnie jeśli jesteśmy aktywne przy tak wysokich temperaturach możemy ich potrzebować. Woda i elektrolity muszą najpierw przejść z ust do żołądka, następnie przechodzą do jelit i stamtąd do osocza krwi a następnie do komórek, gdzie zaczynają swoje 'właściwe działanie'. Potrzebują więc czasu i dlatego dobrze jest zadbać o nawodnienie przed treningiem. Większość wód, które znajdziemy na sklepowych półkach to wody źródlane, choć często mylimy je z mineralnymi. Wody źródlane mają niską zawartość składników mineralnych i jeśli zależy nam na ich uzupełnieniu, ta zawartość będzie dla nas zbyt niska. Co ciekawe, często wody z kranu w małych miastach i wsiach pobierane są z ujęć głębinowych i mają wyższy stopień mineralizacji niż butelkowa. Choć przyswajalność pierwiastków z wody jest dość wysoka, bo przypomina przyswajalność z jaką mamy do czynienia w przypadku produktów mlecznych (około 20-25%), to jeśli weźmiemy pod uwagę nasze zapotrzebowanie na dane składniki, okaże się, że nawet wypijane dziennie 2 litry nie jest wystarczające by znacząco uzupełnić niedobory. Podstawą tutaj jest dieta, ale możemy zastosować jeszcze prosty trik który pozwala zwiększyć ilość dostarczanych minerałów (ich nadmiar jest wydalany z moczem dopiero jeśli osiągną wysokie stężenie lub jeśli sięgniemy po określoną substancję która to powoduje- np kawa powoduje utratę magnezu). Tym sposobem jest dodawanie szczypty soli np himalajskiej czy kłodawskiej do szklanki wody, lub większej szczypty do butelki jeśli tak jest nam wygodniej. Sól himalajska zawiera około 84 minerały substancji śladowych ale nasza kłodawska też jest świetna. Elektrolity oczywiście znajdują się też w pożywieniu i właśnie dlatego warto 'zjadać' wodę. Łatwo jest spożyć 2,5 litra wody bez wypijania takiej ilości, wystarczy dodać do swojej diety więcej warzyw czy owoców. Właśnie dlatego np picie wyciskanych soków przynosi tak dobre rezultaty i np picie soku z natki pietruszki dawało nam tak dobre efekty przy wypadaniu włosów spowodowanym niedoborami. Natka to prawdziwe bogactwo minerałów:). Mam nadzieję że ten post rozjaśnił Wam sytuację:). Nie zawsze musimy wlewać w siebie wodę na siłę, liczyć szklanki, ustawiać budzik by przypominał nam o butelce. O wiele lepiej pić z głową i być świadomym co pijemy oraz czego potrzebujemy:) A jak to jest z piciem u Was? Buziaki Ala
czy pianka pije wode